Nieprzyzwoicie cudowne wakacje
Na wybory Miss Maja International`91 organizowane przez Międzynarodową Fundację Francesco Goi w Puerto Rico, Polska została zaproszona po raz pierwszy w 25-letniej historii konkursu.
Ocena uczestniczek rozpoczęła się już na pokładzie samolotu hiszpańskich linii IBERIA, gdzie jurorzy prowadzili rozmowy z kandydatkami, chcąc sprawdzić ich znajomość kultury hiszpańskiej.
Dla II Wicemiss Polski`91 Beaty Szyszkowskiej, studentki grafiki użytkowej, historia sztuki nie stanowiła tajemnic, więc płynnie opowiadała o hiszpańskich malarzach od średniowiecznych, przez Velasqueza po Goję. Sportretowała też wszystkich jurorów i finalistki.
Później przez jeszcze 2 tygodnie trwały liczne spotkania i prezentacje - m.in. z Pierwszą Damą Puerto Rico Lilą Mayoral oraz władzami Bayamon - miasta niedaleko San Juan, gdzie 19 października 1991 odbył się finał konkursu.
Beata nie traktowała konkursu śmiertelnie poważnie, dla niej to były wakacje i być może ten luz zadecydował o wygranej. "Mieszkałyśmy w hotelu Sands - sponsorującym konkurs. Kasyno, baseny, fontanny, palmy, cudowna tropikalna roślinność - wszystko w zasięgu ręki. Nigdy nie zapomnę tutejszej przyrody, tych niebywałych ptaków, widoków nieporównywalnych z niczym i ludzi... Jakże oni naturalnie reagują na muzykę! Jeden instrument, jeden zaśpiew potrafi ich pobudzić i już gra jedna żywa kastanieta-wszyscy razem."
W konkursie startowało 27 uczestniczek, z których wybrano finałową dziesiątkę, a potem piątkę. W konkursie brały udział takie osobistości jak znana piosenkarka z Turcji Seher Dilmac czy profesjonalna tancerka flamenco Eva Ruiz, ale konkurs Miss Maja International`91 wygrała Polka - Beata Szyszkowska.
Wraz z koroną otrzymała nagrodę - 500 tys. peset hiszpańskich, a wewnątrz pamiątkowego pucharu znalazła dodatkowy "drobiazg" - sznur prawdziwych pereł.
Otrzymała też dodatkową nagrodę za najlepsze prace poświęcone Francisco Goi.
Beata Szyszkowska z trofeum |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz