piątek, 24 czerwca 2011

Wybory Mrs. Dojrzałości

„Jeśli masz już za sobą 35. urodziny, nie zwlekaj z nadesłaniem swego zgłoszenia. Jesteś przecież kobietą dojrzałą, mądrą i piękną. Znasz swojej atuty, potrafisz z pogodnym dystansem traktować siebie i życie, zwycięsko wychodzić w porażek i nie rezygnować z marzeń. Masz już kolekcję rodzinnych i zawodowych sukcesów. Nie kryj się z nimi. Najpełniej korzystać z życia potrafi tylko dojrzałość” - zachęcało zaproszenie. Pomysłodawcą konkursu był miesięcznik „Kobieta i Styl”.


Laury Mrs. Dojrzałości zdobywały:

Mrs. Dojrzałości`94 – Ewa Flis, businesswoman z Lublina;
Mrs. Dojrzałości`95 - Teresa Buczyńska, malarka z Wrocławia;
Mrs. Dojrzałości`97 – Katarzyna Cichocka, pani domu z Puszczykowa pod Poznaniem.



Ewa Flis, Katarzyna Cichocka i Teresa Buczyńska


















Teresa Buczyńska to malarka, mieszkająca w stylowym, XIX-wiecznym pałacyku.
Gdy została zakwalifikowana do finału, postanowiła uwieść jury wiekiem oraz żywiołowym tańcem. W konkurencji „Pokaż, w czym jesteś najlepsza” zaprezentowała swój obraz „Anioł o papierowych skrzydłach albo współczesny Ikar”, po czym z przyjacielem swej córki zatańczyła z dyskotekową werwą w takt gorących rytmów. W następnym zadaniu konkursowym, gdzie trzeba było ułożyć hasło reklamujące serię kosmetyków Miss Dojrzałości, nawiązała do wiecznie młodej generałowej Zajączkowej. Nie znać było po niej cienia tremy, była naturalna i radosna. W warszawskim Teatrze Małym wygrała koronę, a wraz z nią 3 tysiące złotych, piękne futro z norek i komplet artystycznej biżuterii. Bardziej od korony ucieszył ją fakt, że wielu bliższych i dalszych znajomych serdecznie gratulowało jej sukcesu oraz że mogła udowodnić wielu dojrzałym kobietom, że wiek nie musi być przeszkodą dla osiągania sukcesów, a życie stwarza nieoczekiwane możliwości.


W 1997r. główny laur zdobyła Katarzyna Cichocka z Puszczykowa pod Poznaniem. Wybrana z 1140 kandydatek, pani domu wychowująca czwórkę dzieci. Tytuł I Wicemiss otrzymała Elżbieta Winnicka z Gorzowa Wielkopolskiego, a II Wicemiss – Małgorzata Ruszkowska z Torunia. Na laureatki spadł deszcz nagród, m.in. wycieczki zagraniczne (np. Katarzyna Cichocka wygrała wycieczkę do Tunezji). A wszystkie panie zdały egzamin dojrzałości z urody, wdzięku, inteligencji, zaradności i fantazji.

Katarzyna pojawiła się na scenie w kostiumie écru, ozdobionym haftem o wzorze stylizowanych kwiatów słonecznika i długim płaszczu, spod którego widać było dobrane pod kolor buty na „kieliszkowym” obcasie. Z lewego ramienia zwieszała się torebeczka wyszywana paciorkami.
- To strój z 1895r., odziedziczony po mojej prababce. Włożyłam go dlatego, że przynajmniej przez ostatnich kilkanaście lat wiodę życie zbliżone do egzystencji kobiet z minionych pokoleń. Prowadzę dom, wychowuję czterech synów i jestem prawą ręką mojego męża – przedstawiła się widzom i piętnastoosobowemu jury, wśród których byli Małgorzata Domagalik, Irena Eris, Barbara Hoff, Irena Santor (żartowano, że za rok ona sama przystąpi do tych wyborów), Paweł Kukiz, Paweł Nastula, Michał Ogórek.

1 komentarz:

  1. Teresa to piękna kobieta ! Gdyby się pokazała światu mając 20 lat byłaby Miss Świata !

    OdpowiedzUsuń